Szpinakowe słońce

Znalazłam kiedyś pewne zdjęcie (KLIK). Niestety nie odsyła do przepisu, więc nie wiem, czyjego jest autorstwa (wszelkie podpowiedzi bardzo mile widziane). I od, chyba roku, powtarzałam sobie, że w końcu "TO" zrobię. Brak przepisu, był z jednej strony przeszkodą, a z drugiej zachętą. Oczywiście poszłam trochę na łatwiznę i zamiast sama wyrabiać ciasto, kupiłam gotowe - francuskie. Domyślam się, że to użyte w przepisie ze zdjęcia, jest inne. Ale skoro nie mam przepisu, to mogę improwizować. Nadzienie wygląda na szpinak, brokuły albo cukinię. Ponieważ znowu przechodzę przez fazę szpinakową, użycie go w przepisie było dla mnie oczywiste. A jak wiadomo szpinak nie potrzebuje wiele dodatków, dlatego mój przepis jest wyjątkowo łatwy. I najlepsze jest, to, że odrywam kawałek po kawałku i zjadam z sosem. Idealna przekąska na imprezę.

Składniki:
1 opakowanie ciasta francuskiego
250 g szpinaku (użyłam mrożonego)
lazur
mozarella
kilka suszonych pomidorów
płatki chili
sól
pieprz
czosnek

Kupiłam dzisiaj czosnek od pana, który sam go wyhodował, więc użyłam tylko 3 ząbków (bo pachniał i smakował jak najprawdziwszy czosnek).
Czosnek siekam drobno i wrzucam na rozgrzaną patelnię, lekko solę i od razu dodaję szpinak. Czekam, aż się "rozpuści" i odparuje. Dodaję pokrojone suszone pomidory i wszystko doprawiam. Na koniec kroję sery w sporą kostkę i czekam aż się roztopią i zmieszają ze szpinakiem. Odparowuję, aż powstanie gęsta masa (w razie potrzeby dodaję troszkę kaszy manny, bo unikam mąki, która jest już w cieście. Czekam, aż farsz ostygnie i wykładam go na ciasto (patrz: KLIK).






Na przednówku - na wzmocnienie Na przednówku na wzmocnienie

Komentarze

  1. uwielbiam szpinak,i to pod każdą postacią

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja :) a pomyśleć że kiedyś na samą myśl o szpinaku az mnie skręcało.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty